Kwarantanna

Od marca 2020 roku dużo się pozmieniało, a wszyscy wiemy czemu. Jakoś od tego czasu unikaliśmy w domu kwarantanny i całego tego zamieszania. Aż do tego weekendu. Mąż studiuje zaocznie i okazało się, że jedna z osób na uczelni, z którą miał kontakt mój mąż ma pozytywny test na COVID. Z tytułu, że mój mąż jest niezaszczepiony został skierowany na kwarantannę. Wszystkie osoby niezaszczepione trafiły na kwarantannę, a zaszczepione sobie chodzą spokojnie.

Wiele osób uważa, że to w porządku, ale czy na pewno? Nie wiadomo oczywiście kto ma pozytywny test, ale okazało się, że inna osoba (zaszczepiona) chorując przyszła na uczelnie no i pewnie nadal zaraża. Wiele osób, które się zaszczepiły uważa się za „wybawców ludzkości” i ” wielce odpowiedzialnych”. Natomiast osoby niezaszczepione wyzywa się od „foliarzy”, „antyszczepionkowców” itp.

Nie namawiam nikogo do szczepień, nie namawiam nikogo by się nie szczepił. Jednak nie zgadzam się by nazywano mnie „foliarą”. Mam swoje powody, by się szczepić lub nie szczepić, nie chcę być zmuszana do tłumaczenia się z tych powodów i być szykanowana za swoje decyzje.

Dyskusji będzie tak długo, jak długo będzie takie szaleństwo w mediach. Ta choroba nie zniknie i będziemy się z nią borykać tak jak z grypą czy innymi chorobami zakaźnymi. Musimy się nauczyć żyć w nowej rzeczywistości.



7 thoughts on “Kwarantanna”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *