Biwakowanie 2
W miarę upływu czasu nasz sprzęt do biwakowania się powiększał i zmieniał (o czym wspomniałam we wcześniejszym wpisie). Na początku nie chcieliśmy wydawać zbyt wiele pieniędzy na sprzęt, bo tak naprawdę nie byliśmy pewni czy nam się to spodoba i takie rozwiązanie polecam każdemu kto chce rozpocząć przygodę z biwakowaniem. Oferta sprzętu do biwakowania jest ogromna, jednak naprawdę na początku warto spróbować od podstawowego zestawu (namiot, materac, śpiwór, mały stolik i krzesełka). Wyda się umiarkowaną sumę pieniędzy (polecam sprzęt ze średniej półki cenowej), gdyż dopóki się samemu nie pojedzie i nie spędzi minimum jednej nocy pod namiotem nie będzie się miało tej pewności czy to forma odpoczynku dla nas. Ja po pierwszym pobycie pod namiotami byłam troszkę zła, dwie noce spędziliśmy we Frydmanie (niedaleko Niedzicy – jezioro czorsztyńskie) i w obie noce padało. Dopiero drugi wyjazd był bardziej udany. Byłam zadowolona, że od razu nie zaczęliśmy wydawać dużo pieniędzy na sprzęt, bo z czasem zaczęło mu się podobać i z każdym wyjazdem wiedziałam czego tak naprawdę potrzebujemy na takich wyjazdach. Każdy z nas ma indywidualne potrzeby i warto się nie spieszyć z zakupem sprzętu do biwakowania.