Biwakowanie
Od kilku lat (jakiś 6 lat), odkąd jestem z moim mężem polubiłam na nowo biwakowanie. Jako dziecko byłam harcerką i jeździłam na obozy na południe Polski. Nawet na studiach jeszcze lubiłam wyjeździć w góry ze znajomymi, ale nie pod namioty. Jednak dopiero, gdy zaczęłam się spotykać z moim mężem polubiłam biwakowanie. Z biegiem czasu pojawia się coraz więcej gadżetów do biwakowania. Zaczęliśmy od małego dwuosobowego namiotu, później kupiliśmy mały stolik, małe krzesełko, fajny materac, aktualnie mamy duży namiot, świetny materac, dwa stoliki i wspaniałe krzesła. Jednak wszystko przed nami. W dzisiejszych czasach biwakowanie daje jeszcze więcej możliwości na swobodnie podróżowanie niż wcześniej.